Oczami Serwala

Oczami Serwala

poniedziałek, 13 maja 2019

Egzotyczny kot w domu - Serwal Afrykański

Serwal Afrykański

Czy marzyłeś/aś kiedyś o przytulaniu słodziutkiego, mięciutkiego, dużego dzikiego kota? Czasami spełnienie marzenia o bardziej wymagającym kocie, nie jest równoznaczne z tym czy potrafimy się nim zająć. Czy będzie niebezpieczny? Czy wiemy jaką mu zapewnić dietę? W jaki sposób się komunikuje? Zapraszam do pierwszej części poradnika.

 

Pierwsze kroki


Rozpoczynając niesamowitą przygodę z wychowywaniem małego afrykańskiego kociaka, należy przed jego zakupem dowiedzieć się paru rzeczy o kotach domowych i ... o psach. Wbrew pozorom, Serwal z zachowania, może przypominać nieco średniego psa domowego. Wiele sposobów komunikacji z otoczeniem jest podobnych, a jego natura i charakter jest pomieszany często z domowymi kotami i psami.


Rzucenie się na głęboką wodę, od razu, bez przygotowania się na nowego członka rodziny, nie jest dobrym pomysłem. Pierwsze kilka miesięcy jego życia, należy chronić go w domu. A więc pierwsze pół roku spędzi w ciepłym domu poznając was i otoczenie :) - to bardzo ważne w przyszłości. Do tego trzeba zorganizować kilka kwestii:



  1. Otóż, najlepiej gdybyśmy mieli dobre doświadczenie z psami i kotami. Większa część zachowań to mieszanka psa i kota. Znając je wcześniej, będziemy odpowiednio reagować.
  2. Serwalowi należy zapewnić podobnie jak psu - miejsce, legowisko gdzie będzie spędzać noce. Miejsce najlepiej gdyby było przytulne i zaciemnione. Musi czuć się bezpiecznie.
  3. Czystość. Serwale korzystają z kuwet - są bardzo czystymi kotami, dbają o zapach. (ale też znaczą terytorium - o czym później) - Potrzeba będzie większa niż standardowe kuwety w sprzedaży. 50 cm / 1 metr jest w sam raz gdy dorośnie. I to nie jedna. A dwie - trzy. Serwale bardzo starają się o porządek.
  4. Wybór odpowiedniego hodowcy - W Polsce jest kilka hodowli - jedne masowo produkują koty, inne stawiają na jakość. Podpowiem czego chcemy szukać.

Serwal - bardzo energiczne koty

Nasze doświadczenie z psami i kotami bardzo przyda się nam w dobrym wychowaniu młodego serwala. Przyda się to, np. gdy:

Serwal zacznie syczeć na nas przy różnych sytuacjach, wystawiając z początku małe kiełki, które z czasem urosną do nieco większych : ) - na szczęście dla nas, syczenie dla serwala jest oznaką, że nie podoba mu się ta sytuacja i nie czuje się komfortowo, to krótko-chwilowa relacja, która po chwili minie - nie jest oznaką agresji. Serwale w zasadzie nie wykazują się agresją - to tchórzliwe kotki.

Od małego kociaka Serwale są bardzo tchórzliwe, ale też niesamowicie ciekawskie. Będą za każdym razem próbować niemożliwego, skoczą za każdym razem trochę dalej i dalej. Przedmiot, który dla nich wydaje się zły - będą starały się dotknąć, zobaczyć, poznać aż w końcu będą obojętne wobec niego - dobrym przykładem są balony dmuchane helem - Paniczny strach, pełno syczenia i wycofania się - natomiast po pewnym czasie, serwal przekonuje się, że balony nie są groźne i je akceptuje.

Zainteresowany?


Serwale mają niespożytą energie, trzeba zapewnić im dziennie dużo rozrywki. Zabawy z nimi są bardzo dynamiczne. Przygotujcie się na efektowne polowanie z ukrycia, wysokie skoki, sprinty - są bardzo szybkie. Ulubione zabawki to piłki, kapsle, korki, pluszowe misie ! - wszystko co kotu skojarzy się do zabawy, jest już jego zabawką. Serwale duża bawią się też same, znajdując co raz to nowe metody rozrywki i wracając do starych zabawek. Jednak trzeba poświecić im dziennie kilkanaście minut intensywnej zabawy, aż do zmęczenia kota, aby wzmocnić z nim kontakt, aby nie psocił w nocy i przede wszystkim dla jego zdrowia. Zabawa jest najważniejszą częścią w dniu kota - jeśli wzmocnimy z nim kontakt - będzie bardzo wierny, kochany i delikatny dla nas.

Kilka typowych dla Serwala zachowań to:

  • mruczenie - tak okazuje uczucia
  • ćwierkanie - jego zaciekawienie i irytacja
  • syczenie - gdy coś się nie spodoba
  • miaczuenie - czasami zdarza się gdy nie może doczekać się jedzonka ;) a czeka i czeka
  • stękanie / sapanie - bardzo często gdy patrzy / szuka / myśli / kombinuje / planuje co tu ciekawego zrobić

U Serwala powinniśmy wystrzegać się i unikać przede wszystkim, jego przednich pazurów. Są niesamowicie ostre - przetną skórę przy delikatnym kontakcie, a przy mocnym pacnięciu łapą rozerwą skórę i mięśnie do kości. Serwal może tego nie czuć i zrobi to nieświadomie, ale nas ostro zaboli. Z czasem uczysz się jego zachowania, kiedy możesz przytulić, wziąć na ręce i dotknąć. Kontakt od małego jest najważniejszy - a po kilku miesiącach - Serwal będzie jak miś do przytulania. Mięciutki i mruczący ;) Dosłownie trochę Twojej krwi się przeleje.

Kilka filmów z Serwalem na stronie Behawiorysty.


Woliera - Dom - Legowisko




Z początku serwale potrzebują przede wszystkim swojego kąta w domu. Może być nim mały pokoik, będą czuć się komfortowo i bezpiecznie. Dnie spędzają częściowo na odpoczywaniu - od południa do wieczora są śpiące. To idealne miejsce na legowisko - najlepiej na podwyższeniu - półka na ścianie - na szafce. Im wyżej tym lepiej. Miejsce w którym będzie ciemno i miejsce w którym będą mogły opalić trochę swoje cętki.

Miejsce na wodę (którą i tak rozleją) - dwie duże kuwety po różnych kątach pokoju. To podstawowe wymagania dla szczęśliwego serwala. Pierwsze kilka miesięcy jego życia, będzie przebywać i sypiać w tym pokoju - zanim wypuścimy go na wolierę, w późniejszym okresie jego życia. Na noc najlepiej zamykać pokój, aby przyzwyczaić go do zasad. Puszczony w domu na noc swobodnie - zrobi niezły raban.


Czystość




Serwala podobnie jak psa czy kota, można przyzwyczaić do mieszkania w domu. Jeśli nie posiadamy innych zwierząt, to nie będzie wiele problemów ze znaczeniem terytorium. Serwale znaczą - trzeba to napisać i mówić o tym głośno. Znaczą gdy nie czuja swojego zapachu, znaczą przy dojrzewaniu. Natomiast nie jest to nagminne, nie jest to uciążliwe gdy zachowa się kilka zasad i będzie patrzeć na jego potrzeby. Kilka kuwet  - 2 to podstawa, 3 to komfort dla nas. Znaczą często nowe przedmioty wprowadzane do pokoju - trzeba pilnować. Znaczą, gdy inny kot/pies przesiaduje w jego legowisku lub pokoju.

Serwale są terytorialne - będą poszerzać swoje terytoria kiedy na to pozwolimy. Wyznaczając granice - nie powinniśmy sprzątać gdzie indziej jak u niego. Serwale są towarzyskie i gdy określimy salon jako wspólną część - będą tego przestrzegać i z nami przebywać - a potrzeby załatwiać chcą i będą tylko u siebie w kuwetkach. Mówimy o kocie który już w przyszłości dorośnie. Z początku małe kociaki są jak koty domowe, nie ma z nimi problemów. Kota najprawdopodobniej dostaniemy również nauczonego kuwety. Czysta przyjemność ! :)


Wybór hodowli




Najważniejsza kwestia, która zaważy jakiego kota dostaniemy i jak w przyszłości będą nasze relacje wyglądać z serwalem to wybór hodowli. W Polsce jak wspomniałam wcześniej, jest kilka hodowli. Jedne domowe, a inne to po prostu biznesy zapewniające stały dochód hodowcom.

Decydują się na takiego kota, płacimy nie mało. Koszt to 10 - 25 tys. zł. Najważniejsze dla nas przy wyborze odpowiedniej hodowli są nasze wymagania. Kilka tipów jak wybrać hodowle:

  • Kupując kota, musimy mieć wcześniej, przed zakupem, możliwość przyjazdu - zobaczyć warunki, poznać rodziców kota. Zapewnienie przez hodowce dokumentów, paszport dla kota, umowa, badania, dokument o legalności pochodzenia rodziców
  • Hodowca musi mieć stały kontakt z weterynarzem, karta szczepień wymagana
  • Dla nas najważniejsze aby hodowca potrafił zająć się małym kotkiem - jeśli zabiera je matce po urodzeniu to bardzo ważna kwestia żywienia.
  • Należy ustalić warunki odbioru - Małego Serwala najlepiej zabrać, kiedy ma przejść na mięso (około 2-3 miesięczny kociak) - kociak nauczony kuwety i kontaktu z człowiekiem.

Kreujmy poważne standardy. Hodowca cechujący się wysokimi standardami, pokaże z chęcią woliery i warunki w hodowli. Zapewni wszelkie niezbędne dokumenty, a kontakt z nim w przyszłości będzie stały w razie potrzeby. Unikniemy dzięki temu niepotrzebnych problemów ze zdrowiem Serwala lub jego niepoprawnych zachowaniem w przyszłości. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Gdy zapadła decyzja o zakupie kota. Gdy już urodził się nasz maluch. Dobrze przed odbiorem jest go odwiedzić jeszcze gdy jest mały. My go zapamiętamy jaki był malutki i bezbronny. Będą cudowne wspomnienia. :)

Pozdrawiam ! 


Artykuł powstał przy współpracy z Behawiorystą i Trenerem Psów Paula Dzikowicz-Proć