Serwal Afrykański
Czy marzyłeś/aś kiedyś o przytulaniu słodziutkiego, mięciutkiego, dużego dzikiego kota? Czasami spełnienie marzenia o bardziej wymagającym kocie, nie jest równoznaczne z tym czy potrafimy się nim zająć. Czy będzie niebezpieczny? Czy wiemy jaką mu zapewnić dietę? W jaki sposób się komunikuje? Zapraszam do pierwszej części poradnika.
Pierwsze kroki
Rozpoczynając niesamowitą przygodę z
wychowywaniem małego afrykańskiego kociaka, należy przed jego zakupem
dowiedzieć się paru rzeczy o kotach domowych i ... o psach. Wbrew pozorom,
Serwal z zachowania, może przypominać nieco średniego psa domowego. Wiele
sposobów komunikacji z otoczeniem jest podobnych, a jego natura i charakter
jest pomieszany często z domowymi kotami i psami.
Rzucenie się na głęboką wodę, od
razu, bez przygotowania się na nowego członka rodziny, nie jest dobrym
pomysłem. Pierwsze kilka miesięcy jego życia, należy chronić go w domu. A więc
pierwsze pół roku spędzi w ciepłym domu poznając was i otoczenie :) - to bardzo
ważne w przyszłości. Do tego trzeba zorganizować kilka kwestii:
- Otóż, najlepiej gdybyśmy mieli dobre doświadczenie z psami i kotami. Większa część zachowań to mieszanka psa i kota. Znając je wcześniej, będziemy odpowiednio reagować.
- Serwalowi należy zapewnić podobnie jak psu - miejsce, legowisko gdzie będzie spędzać noce. Miejsce najlepiej gdyby było przytulne i zaciemnione. Musi czuć się bezpiecznie.
- Czystość. Serwale korzystają z kuwet - są bardzo czystymi kotami, dbają o zapach. (ale też znaczą terytorium - o czym później) - Potrzeba będzie większa niż standardowe kuwety w sprzedaży. 50 cm / 1 metr jest w sam raz gdy dorośnie. I to nie jedna. A dwie - trzy. Serwale bardzo starają się o porządek.
- Wybór odpowiedniego hodowcy - W Polsce jest kilka hodowli - jedne masowo produkują koty, inne stawiają na jakość. Podpowiem czego chcemy szukać.
Serwal
- bardzo energiczne koty
Nasze doświadczenie z psami i kotami
bardzo przyda się nam w dobrym wychowaniu młodego serwala. Przyda się to, np.
gdy:
Serwal zacznie syczeć na nas przy
różnych sytuacjach, wystawiając z początku małe kiełki, które z czasem urosną
do nieco większych : ) - na szczęście dla nas, syczenie dla serwala jest
oznaką, że nie podoba mu się ta sytuacja i nie czuje się komfortowo, to
krótko-chwilowa relacja, która po chwili minie - nie jest oznaką agresji.
Serwale w zasadzie nie wykazują się agresją - to tchórzliwe kotki.
Od małego kociaka Serwale są bardzo
tchórzliwe, ale też niesamowicie ciekawskie. Będą za każdym razem próbować
niemożliwego, skoczą za każdym razem trochę dalej i dalej. Przedmiot, który dla
nich wydaje się zły - będą starały się dotknąć, zobaczyć, poznać aż w końcu
będą obojętne wobec niego - dobrym przykładem są balony dmuchane helem -
Paniczny strach, pełno syczenia i wycofania się - natomiast po pewnym czasie,
serwal przekonuje się, że balony nie są groźne i je akceptuje.
Zainteresowany? |
Serwale mają niespożytą energie,
trzeba zapewnić im dziennie dużo rozrywki. Zabawy z nimi są bardzo dynamiczne.
Przygotujcie się na efektowne polowanie z ukrycia, wysokie skoki, sprinty - są
bardzo szybkie. Ulubione zabawki to piłki, kapsle, korki, pluszowe misie ! -
wszystko co kotu skojarzy się do zabawy, jest już jego zabawką. Serwale duża
bawią się też same, znajdując co raz to nowe metody rozrywki i wracając do
starych zabawek. Jednak trzeba poświecić im dziennie kilkanaście minut
intensywnej zabawy, aż do zmęczenia kota, aby wzmocnić z nim kontakt, aby nie
psocił w nocy i przede wszystkim dla jego zdrowia. Zabawa jest najważniejszą
częścią w dniu kota - jeśli wzmocnimy z nim kontakt - będzie bardzo wierny,
kochany i delikatny dla nas.
Kilka typowych dla Serwala zachowań
to:
- mruczenie - tak okazuje uczucia
- ćwierkanie - jego zaciekawienie i irytacja
- syczenie - gdy coś się nie spodoba
- miaczuenie - czasami zdarza się gdy nie może doczekać się jedzonka ;) a czeka i czeka
- stękanie / sapanie - bardzo często gdy patrzy / szuka / myśli / kombinuje / planuje co tu ciekawego zrobić
U Serwala powinniśmy wystrzegać się
i unikać przede wszystkim, jego przednich pazurów. Są niesamowicie ostre -
przetną skórę przy delikatnym kontakcie, a przy mocnym pacnięciu łapą rozerwą
skórę i mięśnie do kości. Serwal może tego nie czuć i zrobi to nieświadomie,
ale nas ostro zaboli. Z czasem uczysz się jego zachowania, kiedy możesz
przytulić, wziąć na ręce i dotknąć. Kontakt od małego jest najważniejszy - a po
kilku miesiącach - Serwal będzie jak miś do przytulania. Mięciutki i mruczący
;) Dosłownie trochę Twojej krwi się przeleje.
Kilka filmów z Serwalem na stronie Behawiorysty.
Woliera
- Dom - Legowisko
Z początku serwale potrzebują przede
wszystkim swojego kąta w domu. Może być nim mały pokoik, będą czuć się
komfortowo i bezpiecznie. Dnie spędzają częściowo na odpoczywaniu - od południa
do wieczora są śpiące. To idealne miejsce na legowisko - najlepiej na
podwyższeniu - półka na ścianie - na szafce. Im wyżej tym lepiej. Miejsce w
którym będzie ciemno i miejsce w którym będą mogły opalić trochę swoje cętki.
Miejsce na wodę (którą i tak
rozleją) - dwie duże kuwety po różnych kątach pokoju. To podstawowe wymagania
dla szczęśliwego serwala. Pierwsze kilka miesięcy jego życia, będzie przebywać
i sypiać w tym pokoju - zanim wypuścimy go na wolierę, w późniejszym okresie
jego życia. Na noc najlepiej zamykać pokój, aby przyzwyczaić go do zasad.
Puszczony w domu na noc swobodnie - zrobi niezły raban.
Czystość
Serwala podobnie jak psa czy kota,
można przyzwyczaić do mieszkania w domu. Jeśli nie posiadamy innych zwierząt,
to nie będzie wiele problemów ze znaczeniem terytorium. Serwale znaczą - trzeba
to napisać i mówić o tym głośno. Znaczą gdy nie czuja swojego zapachu, znaczą
przy dojrzewaniu. Natomiast nie jest to nagminne, nie jest to uciążliwe gdy zachowa
się kilka zasad i będzie patrzeć na jego potrzeby. Kilka kuwet - 2 to
podstawa, 3 to komfort dla nas. Znaczą często nowe przedmioty wprowadzane do
pokoju - trzeba pilnować. Znaczą, gdy inny kot/pies przesiaduje w jego
legowisku lub pokoju.
Serwale są terytorialne - będą
poszerzać swoje terytoria kiedy na to pozwolimy. Wyznaczając granice - nie
powinniśmy sprzątać gdzie indziej jak u niego. Serwale są towarzyskie i gdy
określimy salon jako wspólną część - będą tego przestrzegać i z nami przebywać -
a potrzeby załatwiać chcą i będą tylko u siebie w kuwetkach. Mówimy o kocie
który już w przyszłości dorośnie. Z początku małe kociaki są jak koty domowe,
nie ma z nimi problemów. Kota najprawdopodobniej dostaniemy również nauczonego
kuwety. Czysta przyjemność ! :)
Wybór
hodowli
Najważniejsza kwestia, która zaważy
jakiego kota dostaniemy i jak w przyszłości będą nasze relacje wyglądać z
serwalem to wybór hodowli. W Polsce jak wspomniałam wcześniej, jest kilka
hodowli. Jedne domowe, a inne to po prostu biznesy zapewniające stały dochód
hodowcom.
Decydują się na takiego kota,
płacimy nie mało. Koszt to 10 - 25 tys. zł. Najważniejsze dla nas przy wyborze
odpowiedniej hodowli są nasze wymagania. Kilka tipów jak wybrać hodowle:
- Kupując kota, musimy mieć wcześniej, przed zakupem, możliwość przyjazdu - zobaczyć warunki, poznać rodziców kota. Zapewnienie przez hodowce dokumentów, paszport dla kota, umowa, badania, dokument o legalności pochodzenia rodziców
- Hodowca musi mieć stały kontakt z weterynarzem, karta szczepień wymagana
- Dla nas najważniejsze aby hodowca potrafił zająć się małym kotkiem - jeśli zabiera je matce po urodzeniu to bardzo ważna kwestia żywienia.
- Należy ustalić warunki odbioru - Małego Serwala najlepiej zabrać, kiedy ma przejść na mięso (około 2-3 miesięczny kociak) - kociak nauczony kuwety i kontaktu z człowiekiem.
Kreujmy poważne standardy. Hodowca
cechujący się wysokimi standardami, pokaże z chęcią woliery i warunki w
hodowli. Zapewni wszelkie niezbędne dokumenty, a kontakt z nim w przyszłości
będzie stały w razie potrzeby. Unikniemy dzięki temu niepotrzebnych problemów
ze zdrowiem Serwala lub jego niepoprawnych zachowaniem w przyszłości. Czym
skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Gdy zapadła decyzja o zakupie kota. Gdy już urodził
się nasz maluch. Dobrze przed odbiorem jest go odwiedzić jeszcze gdy jest mały.
My go zapamiętamy jaki był malutki i bezbronny. Będą cudowne wspomnienia. :)
Pozdrawiam !